Informacja

Drogi użytkowniku, aplikacja do prawidłowego działania wymaga obsługi JavaScript. Proszę włącz obsługę JavaScript w Twojej przeglądarce.

Tytuł pozycji:

„Dajcie mi rewolwer, a poruszę wszystkie budynki” Architektura z punktu widzenia Teorii Aktora-Sieci (ANT)

Tytuł:
„Dajcie mi rewolwer, a poruszę wszystkie budynki” Architektura z punktu widzenia Teorii Aktora-Sieci (ANT)
Autorzy:
Latour, Bruno
Yaneva, Albena
Bińczyk, Ewa
Gużyński, Jakub
Data publikacji:
2018
Wydawca:
Projekt Avant
Tematy:
ANT
architektura
budynek
ruch
projekt
architecture
building
movement
project
Źródło:
Avant; 2018, 9, 3; 15-24
2082-6710
Język:
polski
Prawa:
CC BY-NC-ND: Creative Commons Uznanie autorstwa - Użycie niekomercyjne - Bez utworów zależnych 4.0
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
  Przejdź do źródła  Link otwiera się w nowym oknie
Our building problem is just the opposite of Etienne Jules Marey’s famous inquiry into the physiology of movement. Through the invention of his “photographic gun,” he wanted to arrest the flight of a gull so as to be able to see in a fixed format every single successive freeze-frame of a continuous flow of flight, the mechanism of which had eluded all observers until his invention. What we need is the reverse: the problem with buildings is that they look desperately static. It seems almost impossible to grasp them as movement, as flight, as a series of transformations. Everybody knows—and especially architects, of course—that a building is not a static object but a moving project, and that even once it is has been built, it ages, it is transformed by its users, modified by all of what happens inside and outside, and that it will pass or be renovated, adulterated and transformed beyond recognition. We know this, but the problem is that we have no equivalent of Marey’s photographic gun: when we picture a building, it is always as a fixed, stolid structure that is there in four colors in the glossy magazines that customers flip through in architects’ waiting rooms. If Marey was so frustrated not to be able to picture in a successive series of freeze-frames the flight of a gull, how irritating it is for us not to be able to picture, as one continuous movement, the project flow that makes up a building. Marey had the visual input of his eyes and was able to establish the physiology of flight only after he invented an artificial device (the photographic gun); we too need an artificial device (a theory in this case) in order to be able to transform the static view of a building into one among many successive freeze-frames that could at last document the continuous flow that a building always is.

Nasz problem z budynkami to dokładne przeciwieństwo problemu, z którym zmagał się Etienne Jules Marey, przeprowadzając swoje słynne badanie fizjologii ruchu. Przy pomocy wynalezionego przez siebie „fotorewolweru” (ilustracja 1) chciał on uchwycić lot mewy w taki sposób, żeby móc zobaczyć każdą stopklatkę płynnego ruchu, którego mechanizm wymykał się obserwatorom aż do momentu pojawienia się tego właśnie wynalazku (ilustracja 2 i 3). My potrzebujemy czegoś przeciwnego, problem z budynkami polega bowiem na tym, że wydają się one dramatycznie statyczne. Uchwycenie ich jako ruchu, lotu czy serii przemian wydaje się prawie niemożliwe. Wszyscy – zwłaszcza architekci – wiedzą, że budynek nie jest statycznym obiektem, ale raczej dynamicznym projektem. Nawet kiedy zostanie już wybudowany, każdy budynek zaczyna się starzeć, jest przekształcany przez użytkowników, a także modyfikowany przez wszystko, co wydarza się na zewnątrz i wewnątrz. Przeminie on lub zostanie odnowiony przy użyciu nowych materiałów, często zmieniony nie do poznania. Wiemy to wszystko, lecz problemem pozostaje to, że nie dysponujemy odpowiednikiem fotorewolweru Marey’a: kiedy myślimy o budynku, jest on zawsze nieruchomą, obojętną strukturą, przedstawianą w barwach procesowych2 na błyszczących stronach czasopism, przerzucanych przez klientów siedzących w poczekalniach biur projektowych. Skoro niemożność sfotografowania lotu mewy jako serii następujących po sobie stopklatek tak bardzo frustrowała Marey’a, jakże irytująca musi być dla nas niemożność zobrazowania płynności i ciągłego ruchu konstytuującego każdy budynek. W oparciu o dostępne mu dane wzrokowe Marey mógł ustalić fizjologię lotu dopiero po wynalezieniu sztucznego urządzenia (fotorewolweru). My również potrzebujemy narzędzia (w tym przypadku teorii), abyśmy mogli przemienić statyczny obraz budynku w serię następujących po sobie stopklatek, które ostatecznie pokażą, że każdy budynek to tak naprawdę dynamiczny projekt (ilustracja 4).

Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim komputerze. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies

Prześlij opinię

Twoje opinie są dla nas bardzo ważne i mogą być niezwykle pomocne w pokazaniu nam, gdzie możemy dokonać ulepszeń. Bylibyśmy bardzo wdzięczni za poświęcenie kilku chwil na wypełnienie krótkiego formularza.

Formularz